Wciąż i wciąż wracały mu te obrazy przed oczami, kiedy osłabł i stracił wszystkie siły na trasie maratonu. Musiał zejść zaledwie 2 km przed końcem. A mógł wygrać. Co prawda od tego czasu minął już ponad rok, ale nie mógł o tym zapomnieć. Jak będzie dziś?

Zawodnicy wylewają siódme poty na treningach, aby do perfekcji przygotować swoje ciało do startu. Automatyzują każde zachowanie, ażeby kosztowało ono jak najmniej energii. Zmagazynowana i oszczędzana moc ma pomóc, kiedy będzie taka potrzeba. I pomimo tego, że trening fizyczny jest już dopracowany do granic możliwości to wciąż faworyci i największe talenty potrafią zawodzić. Dlaczego?

Jedną z przyczyn może być lęk startowy. Wystarczy, że w głowie pojawią się czarne myśli, wyobrażenia lub skojarzenia dotyczące tego, co się wydarzy w przyszłości. Negatywna wizualizacja ma natychmiastowe przełożenie na stan emocjonalny, który potrafi odegrać kluczową rolę w tak rywalizacyjnym świecie sportu, gdzie liczą się drobne szczegóły.

JAK WIĘC RADZIĆ SOBIE Z LĘKIEM STARTOWYM?

Pierwszym istotnym aspektem jest przygotowanie fizyczne. Zawodnik, który solidnie przepracował obóz przygotowawczy odczuwa wewnętrzną pewność siebie. Powtarzalność i drobne sukcesy podczas treningów zwiększają prawdopodobieństwo odtworzenia zwycięskich zachowań podczas zawodów.

Drugim aspektem jest elastyczność. W sporcie jak w życiu jedynym pewnym aspektem jest permanentna zmiana. Dlatego też najlepsi z najlepszych to ci, którzy potrafią się odpowiednio zaadaptować do zmieniających się warunków i okoliczności. Drużyna piłkarska, tracąc zawodnika w wyniku czerwonej kartki powinna zmienić odpowiednio swoje nastawienie oraz taktykę. W ten sposób nie raz i nie dwa udało się utrzymać dobry wynik. Znamy też przypadki, kiedy taka drużyna w wyniku mobilizacji w trudnej sytuacji wyszła z niej zwycięsko.

Prewencja. W ringu bokserskim może wydarzyć się wszystko. Pięściarze muszą być gotowi na to, że jedno uderzenie zmienia diametralnie sytuację. Zatem na treningu powinna nastąpić symulacja podobnej sytuacji, aby wykształtować nawyki odpowiedniej reakcji. Choć to zadanie niezmiernie trudne to Jedak możliwe do wykształcenia. Taka strategia buduje siłę mentalną zawodnika, nawet jeżeli nic podobnego się nie wydarzy .

ŚWIAT JEST TAKI JAKI WIERZYSZ, ŻE JEST

Wiemy z badań, że rzeczywistość jest kwestią interpretacji. Dzięki odpowiedniemu treningowi psychologicznemu sportowiec może zastosować skuteczne i efektywne mechanizmy zmiany postrzegania sytuacji. Techniki relaksacji lub obniżenia napięcia powodują, że odczuwa spokój i koncentracje się na aspektach, na które ma wpływ.

To wszystko można wypracować podczas pracy z psychologiem sportu. Zachęcam sportowców do zadbania o psychologiczny aspekt swojego treningu. Badania i doświadczenie podpowiadają, że zaniedbując ten obszar, rzadko kiedy można odnieść największe sukcesy.