Udostępnij

Boli? Mnie owszem i dodatkowo czuję złość, ponieważ do startu na mistrzostwach świata w Gdyni trenowałem ciężko przez ponad 7 miesięcy. Termin przeniesiono na 17 października. Tym samym doskonale rozumiem Twoje emocje i przemyślenia.

Zagrożone są wielkie imprezy, które odbędą się w tym roku, a więc Igrzyska Olimpijskie i Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Trenują do nich sportowcy, którzy na takie zawody czekali 4 lata. Co oni mają zrobić? Jak się zachować? Takie pytania dostaję podczas ostatnich indywidualnych sesji.


Zrodził mi się więc w głowie pomysł, aby pomóc również amatorom, którzy szykowali się na wiele zawodów, które zostały w ostatnim czasie odwołane lub przesunięte na odległy termin. Jak sobie poradzić, kiedy jesteś w formie życia? Jak ujarzmić emocje, kiedy trenowałeś ciężko długi czas? Co zrobić? Wiele pytań, ale są też odpowiedzi.

KRĄG WPŁYWU

Uczę zawodników, z którymi pracuję, że jest coś takiego jak krąg wpływu. Są rzeczy pod Twoją kontrolą, na które masz bezpośredni wpływ, czyli myśli, nastawienie, zachowania, działania i decyzje. Są rzeczy, na które masz pośredni wpływ, czyli Twoje najbliższe otoczenie jak przyjaciele i rodzina. Są też rzeczy, na które nie masz kompletnie wpływu. W tym wypadku będzie to decyzja organizatorów o odwołaniu zawodów lub ich przesunięciu.

Jak zapewne się domyślasz bardzo dużo czasu, myśli i emocji poświęcamy obszarom, na które nie mamy wpływu lub jest on znikomy. Świadoma praca nad umysłem kierunkuje nas na obszar wpływu. Akceptacja okoliczności i konstruktywne podejście do tematu, choć niełatwe jest najefektywniejsze dla takiej sytuacji.

AKCEPTACJA EMOCJI

Złość, która się we mnie pojawiła, to informacja, że zostały przekroczone moje granice, na które w dodatku nie mam wpływu. Myśl, o długich miesiącach treningu dodatkowo wzniecała ten stan. Starałem się jednak akceptować moje emocje i czekać, aż obniży się ich intensywność. Akceptacja i uważność na własne emocje jest potrzebna, aby móc konstruktywnie iść do przodu. Nazwij więc swoje emocje, zaakceptuj, że są w Tobie i bądź świadomy, że miną.

Racjonalna część naszej osobowości może być wielce pomocna w tej sytuacji. Skupienie się na faktach i możliwych rozwiązaniach daje poczucie wpływu, a co za tym idzie sprawczość, która buduje pewność siebie. Ja usiadłem do komputera i szukałem innych półmaratonów, które nie zostały do tej pory odwołane. Znalazłem ten w Pabianicach, w podobnym terminie. Czekam na rozwój sytuacji. Mam w głowie przestrzeń na to, że i ten może zostać odwołany.

KONSUMPCJA PRZYGOTOWAŃ

Tak duża ilość poświęconego czasu, energii i wysiłku musi zostać w pewien sposób skonsumowana. W pierwotnej opcji były to zawody w Gdyni. Gdy to stało się niemożliwe przerzuciłem się na Pabianice. Jeżeli i ta opcje nie wyjdzie poszukam mniejszego biegu lub sam sobie zorganizuje zawody podczas treningu. Jakby nie było, jest to jakaś opcja.

Porzucenie przygotowań bez konsumpcji w postaci zawodów jest nieużyteczne dla naszej motywacji. Dokończ więc przygotowania i wystartuj w innej imprezie, choćby była ona kameralna. Potrzebujemy domknięć osobistych projektów. Inaczej będzie to wisiało w naszej psychice jako niedokończone zadanie.

Takie podejście to właściwie doskonały budulec pod przyszłe nieprzewidziane sytuacje. To, na co mamy wpływ to nasze treningi i podejmowane decyzje. Reszta nie zależy już od nas. Wcześniej zbudowany plan działania pozwala na poczucie bezpieczeństwa, które jak zawsze jest nie do przeceniania.

Tagi

Znajdź mnie na social media

Komentarze wyłączone